wtorek, 23 kwietnia 2013

Tydzień po pogrzebie- dzień 7.

Koniecznie to włącz: muzyczka.
Jak się skończy to włącz jeszcze raz. 

Tydzień po pogrzebie.
A więc Charlotte, jeśli tam jesteś, jeśli słyszysz, to chciałbym Ci coś powiedzieć. U mnie nie jest za dobrze, bez Ciebie nie daję rady. Ty zawsze wiedziałaś co powiedzieć, co zrobić, żeby nawet w najgorszych chwilach na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Gdy przechodziłem obok Ciebie, nie odzywając się ani słowem, zawsze zauważyłaś kiedy coś było nie tak. A teraz? Nie mam nikogo. Nikogo z kim mógłbym pogadać tak szczerze jak z Tobą. Tak są chłopcy, ale oni nigdy nie zastąpią mi Ciebie.
Wszystkie te myśli, już do mnie doszły, że cię nie ma i nie będzie. 
 Chciałbym być tam przy Tobie z Tobą, ale nie mogę. To tak cholernie boli, wypala mnie od środka. 
*Oparłem się o ścianę i plecami zsunąłem się na ziemię, spuściłem czapkę na oczy i czułem jak po policzku spływają mi łzy*
Nie mogę się na niczym skupić, nic mi nie wychodzi, bo w mojej głowie jesteś tylko ty, nasze wspólnie spędzone miłe chwile, nasze kłótnie, nasze pocałunki, to w jaki sposób rozmawialiśmy.. wszystko. 
Kochałem, kocham i będę cię kochać zawsze.
Pamiętam twój cudowny uśmiech, który nie chciał zejść z twojej ślicznej twarzy. 
Bardzo za Tobą tęsknie, wiesz? Charlotte.. zrobiłbym wszystko, dosłownie wszystko żeby móc cie chociaż na chwilę zobaczyć, żeby móc cię dotknąć. Życie bym za Ciebie oddał.
Dlaczego, dlaczego w szpitalu nie walczyłaś o życie?! Dlaczego się poddałaś i zostawiłaś mnie na tym szarym, cholernym świecie?! Dlaczego?!
*Zacząłem jeszcze bardziej płakać*
 Nie potrafię dojść do siebie. Tęsknie za Tobą bardzo. 
Nie mogę. Ciągle o Tobie myślę. O twoich pięknych blond włosach, świetlistym uśmiechu i niebieskich oczach. Nie da się Ciebie zapomnieć. Nie chcę cię zapomnieć.
Ja, chłopcy i Jade te dni od twojej śmierci zmarnowaliśmy na płaczu i zastanawianiu się co będzie dalej, kiedy nie jesteś już obecna wśród nas.  
Byłem u Ciebie każdego dnia, wiesz? Każdego dnia przynosiłem ci świeże kolorowe kwiaty i zapalałem znicze na Twoim grobie. Raz nawet zaśpiewałem dla Ciebie piosenkę- może słyszałaś. 
Byłaś całym moim światem, teraz cię nie ma i mój świat przestaje istnieć. Byłaś narkotykiem, moim tlenem. Nie dam rady bez Ciebie Charlotte. 
Twoje rzeczy, twoje ubrania wciąż są w mojej szafie, twoje sweterki, koszule wiszą na wieszakach, buty leżą na szafce z butami i czekają, aż ktoś je ubierze. 
Nie Charl, ja ich nie wyrzucę, nie. Zostaną ze mną tak jak pamięć o Tobie zostanie na zawsze. 

Każdej nocy w moich snach
Widzę, czuję cię,
Dzięki temu wiem, że istniejesz
Daleko, przez odległość
I przestrzenie między nami
Musisz przyjść, pokazać, że istniejesz..


W komodzie w naszej sypialni leży nasz album, pamiętasz jak go uzupełnialiśmy? Jak wklejaliśmy zdjęcia, jest on bardzo gruby. Boję się, ciężko go otworzyć, nie.. nie teraz kochanie. Wybacz, ja nie dam rady teraz patrzeć na te zdjęcia, gdzie byliśmy razem, szczęśliwi, uśmiechnięci.
Blisko, czy daleko gdziekolwiek jesteś, wiem, że jesteś przy mnie. Wierzę w to, jesteś tu, bezpieczna w moim sercu.  


6 komentarzy:

  1. Jeju jakie to piękne ♥♥♡ łzy mi ciurkiem lecą

    OdpowiedzUsuń
  2. O boże jak ty to pięknie opisujesz ! Popłakałam się dosłownie :c Bardzo realistyczny rozdział, oby takich więcej ! Powodzenia w blogowaniu, dużo weny i czytelników - Wikk:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja... Boże... Nie potrafię się wysłowić, bo to jest... Ugh... Powiem tyle, że jest to tak piękne, cudowne i tak strasznie wzruszające, aż nie da się powstrzymać łez napływających do oczu. Idealnie opisujesz wszystko co odczuwa i jest to po prostu genialne ^^ Kocham cię <3 Czekam na więcej ^^ ;* / ADA

    OdpowiedzUsuń
  4. http://one-thing-one-direction-pl.blogspot.com
    Właśnie pojawił się nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No cudowne *.* Trochę krótkie, ale to nic, bo jest cuuuudne ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. O boszz rozpłakałam się a ta muzyka... Dopasowałaś ją świetnie. Naprawdę, nie wiem co powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń